niedziela, 15 listopada 2015

Francja najstarsza córka Kościoła ginie na naszych oczach


       Doprowadzono do zniszczenia religijnej, moralnej i historycznej tożsamości narodu, a dziś ich potomkowie, spadkobiercy zbrodniczego systemu opartego na laickości zbierają tego żniwo, bo pozbawiona Boga i rozumu Francja, żyjąca w utopii multikulturalizmu nie miała i nadal nie ma siły, by odważnie stanąć wobec prawdy, że islam jest zagrożeniem.
       
      Wszystko rozpoczęło się w momencie najazdu Amerykanów na Libię Kaddafiego. Obalona została dyktatura, która dawała stabilizację, porządek i bezpieczeństwo w tamtym rejonie. Natomiast obalenie tych dyktatur wywołało wojny i to jest tego konsekwencją. Arabowie twierdzą, że "to wyście nas najechali, a teraz my będziemy was najeżdżać".
       
      Wojna w Europie trwa od dawna i tylko politycy twierdzą, że nie ma żadnego zagrożenia i wszyscy są silni, zwarci i gotowi. Jednak Francja jest przykładem tego, jak słaba jest Europa. Jak politycy są nieodpowiedzialni, a szczególnie Bruksela, która buduje przekonanie o miłości emigrantów do nas.
       
       Brak dojrzałości politycznej, szczególnie polityków brukselskich i organizacji, które bardzo dobrze mówią o emigracji, powoduje to, że my wszyscy będziemy mieli problemy. Jest to polityka drogi donikąd. To jest katastrofa, która dzieje się na nasze własne życzenie

       Nikt w sytuacji wewnętrznej Francji nie pomoże, jeżeli sama tego nie zrobi. Francja ma ogromny problem wewnętrzny. W czym my możemy jej pomóc? Jedynie we wsparciu duchowym i publicznym poparciem. Francja jest na tyle silna militarnie i posiada tyle sił bezpieczeństwa, które musi skutecznie wykorzystać. Natomiast Polska powinna patrzeć na siebie i na ewentualny stopień zagrożenia.
      
        Jak sobie radzić z islamem pokazała Angola. Prezydent Angoli José Eduardo dos Santos poinformował, że jego kraj jest wolny od islamu. To definitywny koniec islamu w naszym kraju – mówił José Eduardo dos Santos informując o nowym prawie, które delegalizuje Islam. Władze tłumaczą, że decyzja jest spowodowana prześladowaniem chrześcijan w wielu krajach Afryki. Angola to państwo w 95 procentach zamieszkałe przez chrześcijan. Wyznawcy islamu są w większości przybyszami z Afryki Zachodniej.

       Nasza rolą w naszym kraju jest obrona naszej cywilizacji, tożsamości i kultury narodowej. Trzy fundamenty cywilizacji łacińskiej, do której należymy to: rzymskie prawo, filozofia grecka, moralność chrześcijańska.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz