czwartek, 21 listopada 2013

Referendum 6-latki

Wtorek 19 listopada PiS złożył wniosek o referendum ws. 6-latków
http://www.pis.org.pl/article.php?id=22407

Trzeba przypomnieć że sejm niedawno odrzucił inicjatywę społeczną referendum w sprawie 6-latków. 

8 listopada milion podpisów idzie do kosza. Sejm zagłosował przeciw referendum ws. sześciolatków. Koalicja PO-PSL ma w "dupie" społeczeństwo.

Parlamentarzyści zadecydowali, że referendum, w którym obywatele mieli zdecydować między innymi o wieku, w którym dzieci zostają posłane do szkoły, nie odbędzie się.

Stosunkiem głosów 222-232 obywatelska inicjatywa małżeństwa Elbanowskich przepadła.

Przed głosowaniem z mównicy sejmowej mówił Kazimierz Michał Ujazdowski z Prawa i Sprawiedliwości:

Mamy z inicjatywą ludzi bezinteresownych, którzy działają na rzecz praw rodziców, dobra dziecka i dobra polskiej szkoły. Wyrażę uczucia wielu, gdy podziękuję małżeństwu Elbanowskim. Ale jest też ważniejszy aspekt - aspekt obywatelski. Jak traktowany jest obywatel w Polsce? Czy ma prawo korzystać z konstytucyjnych uprawnień czy ma być postawiony do kąta i słuchać władzy? Wasze działania to wrogość wobec opinii publicznej, która się nigdy w Polsce nie udawała. (...) Chcę zadać pytanie premierowi Tuski i Piechocińskiemu: jeżeli w takiej sprawie nie jest możliwe referendum, to w jakich sprawach na to pozwolicie?

Zgodnie z zapowiedzią za zorganizowaniem referendum zagłosowali dwaj posłowie PSL - Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski. Najprawdopodobniej czekają ich za to konsekwencje.

W trakcie głosowania w Sejmie pojawił się transparent:

Dzieci i rodzice głosu nie mają?

Po wynikach głosowania na sali pojawiły się okrzyki "Hańba".

Możecie sami zobaczyć kto jak głosował: http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=53&NrGlosowania=22
Będziecie świadomi kto dokładnie ma gdzieś już nie pierwszy obywatelski projekt ustawy.

czwartek, 14 listopada 2013

Marsz Niepodległości - 11.11.2013 r.


Młodzi członkowie Prawa i Sprawiedliwości pojechali na obchody Święta Niepodległości które odbywały się w Warszawie w dniach 10 i 11 listopada.

        Pojechaliśmy we dwoje z Konradem Jaguckim by uczcić nasze narodowe święto ale i nie tylko o czym myślę że powiem później. W dniu 10-tego listopada odbyły się Społeczne Obchody Narodowego Święta Niepodległości pod patronatem Jarosława Kaczyńskiego. Pierwszym punktem programu był koncert, Chóru Archikatedry Warszawskiej. Następnie o godz. 19.00 odbyła się Msza św. w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela przy ul. Świętojańskiej. Natomiast po mszy czyli około 20.30 przemaszerowaliśmy pod Pałac Prezydencki w marszu pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej gdyż zbiegło się to z 43 miesięcznicą więc na miejscu odczytany został apel ku uczczeniu ich pamięci. Ostatnim punktem programu było złożenie kwiatów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Wysłuchaliśmy wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na pl. Piłsudskiego. Szef PiS powiedział że właśnie 11 listopada 95 lat temu przekazano marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową, a następnie władzę w państwie. Zapadły mi w pamięci słowa prezesa że po pierwszej wojnie światowej: Rozpoczynaliśmy budowę polskiego państwa, a trwało to do 1921 roku wśród wielu przeciwności, wojen i momentów zagrożenia. Moment ten pozwolił przypomnieć sobie ile się działo w tym krótkim okresie i ile trudu musieli włożyć nasi przodkowie w walkę o niepodległość. Prezes podkreślił również znaczenie w tym momencie wielkiego patriotyzmu i związanego z nim napięcia które pozwoliło dojść do celu i stworzenia dużego państwa w środku Europy – Polska. Mówił, że chcąc budować silne i niepodległe państwo, Polacy muszą odsunąć od władzy tych, którzy w Polską niepodległość godzą. Zgadzamy się z polityką prezesa z Konradem bo inaczej by nas w Warszawie nie było.



       Zostałem tu uczcić Święto Niepodległość nie tylko w jego wigilię ale i w sam dzień niepodległości. Konrad pojechał do domu, bałem się o jego bezpieczeństwo gdyż wiem co dzieje się w ten dzień. Trzeba podkreślić że obóz władzy w tym roku zorganizował w tym samym czasie w Warszawie szczyt klimatyczny. Co powodowało dodatkowe zagrożenie gdyż wiedziałem że z Europy zjadą się anarchiści. Nasuwa się od razu irytujące pytanie. Nie było innego dnia w roku?!! Opisze tylko jedna sytuacje która nie powinna mieć miejsce a wydarzyła się na squacie przy ulicy ks. Skorupki. Na dachu opuszczonego budynku ze swoim arsenałem (kamienie i koktajle Mołotowa) usadowili się alterglobaliści prawdopodobnie członkowie niemieckiej Antify. W każdym razie zaczęła się walka. Policja zachowywała się tak, jakby było jej na rękę doprowadzenie do zamieszek. Moje spostrzeżenia okazały się niestety trafne. Jak później dowiedziałem się 20 min. przed wybuchem zamieszek pod warszawskim squatem policja poinformowała straż Marszu Niepodległości, że może tam dojść do starć. Funkcjonariusze zamiast zabezpieczyć teren, zostali stamtąd wycofani co słyszałem z wydawanych komend i przebiegu akcji. Zastanawiam się komu policja tam służyła? Na pewno nie ogólnemu bezpieczeństwu i prawidłowemu przebiegowi marszu. Był to zwykły brak profesjonalizmu policji czy celowe polityczne działanie mające za zadanie pokazać że tylko obóz rządzący PO jest gwarancja spokoju i bezpieczeństwa? Zapewniam niestety im to nie wyszło. Mamy mnóstwo świadków, materiałów filmowych oraz zdjęcia demaskujące właściwy przebieg tej sytuację. Ja nie bronie wszystkich uczestników około 100 tyś. pochodu ponieważ zawsze w grupie znajdzie się jakaś przysłowiowa czarna owca którą TV pokaże w wiadomościach.



        Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska prawicowe od kilku lat a szczególnie od trzech stał się też wyrazicielem niezadowolenia społecznego. Wstydem dla naszego obozu władzy na arenie międzynarodowej powinien być obecny stan rzeczy. Czyli pogłębiająca się przepaść jakości życia w Polsce w stosunków do jakości życia naszych zachodnich sąsiadów. Nie o taką POLSKĘ walczyli nasi rodacy! W obecnej sytuacji nie boję się tego powiedzieć ale jesteśmy krajem na nowo kolonizowanym przez kraje zachodu natomiast ze wschodu a dokładnie z Rosji doczekaliśmy się samych upokorzeń. Polityka uległości prowadzona przez obecny rząd kosztem lepszej relacji nam tak naprawdę szkodzi na arenie międzynarodowej. Jak można za cenę świętego spokoju godzić się na traktowanie Polski niczym sługi, który zrobi wszystko, by przypodobać się swojemu panu. Trzeba z odwagą występować w obronie polskich interesów, jednocześnie zachowując normalne równorzędne stosunki jak partner z partnerem. Chcemy lepszego jutra a nie bać się czy staczy od pierwszego do ostatniego.

Marsz z dziesiętnicą

Marsz z "dziesiętnicą" i Święto Niepodległości